Otyłość problemem Amerykanów i... uczestników Dyktanda z Języka Angielskiego
- Szczegóły
- Utworzono: 18 kwiecień 2011
W piątek kilkudziesięciu uczniów ze szkół z Bydgoszczy i regionu walczyło o indeks filologii angielskiej w KPSW. W tym roku uczestnicy Dyktanda musieli się zmierzyć z tekstem, który w humorystycznej formie mówi o poważnym problemie Amerykanów, czyli otyłości. Czy tym razem komuś udało się napisać tekst dyktanda bezbłędnie? Odpowiedź na to pytanie poznamy w przyszłym tygodniu, tuż po Wielkanocy.
Organizatorem Dyktanda z Języka Angielskiego jest Wydział Filologiczny KPSW. Do zabawy tej namawia bydgoskich uczniów już od czterech lat. Rok temu najliczniejsze grono uczestników stanowili uczniowie I LO. Oni też popełnili w swoich pracach najmniej błędów. W tym roku największą grupę uczestników stanowili uczniowie IX LO, choć nie zabrakło uczniów z innych bydgoskich szkół oraz placówek z Nakła i Świecia.
Komu tym razem przypadnie I miejsce w językowym konkursie? Kto, jeszcze przed maturą, zgarnie indeks na filologię angielską oraz komplet wspaniałych nagród ufundowanych przez sponsora - Księgarnię Językową Power? Przekonamy się tuż po świętach (nie później niż 1 maja 2011). Lista laureatów będzie dostępna na naszej stronie internetowej - www.kpsw.edu.pl
Tekst Dyktanda z Języka Angielskiego - 2011
Notes from a Big Country
I have been thinking a lot about food lately. This is because I am not getting any. My wife, you see, recently put me on a diet after suggesting (a little unkindly, if you ask me) that I was beginning to look like something Richard Branson would try to get airborne.
It is an interesting diet of her own devising, which essentially allows me to eat anything I want so long as it contains no fat, cholesterol, sodium or calories, and isn't tasty. In order to keep me from starving altogether, she went to the supermarket and bought everything that had 'bran' in its title. I am not sure, but I believe I had bran cutlets for dinner last night. I am very depressed.
Obesity is a serious problem in America. (Well, serious for fat people anyway.) Half of all adult Americans are overweight and more than a third are defined as obese (i.e., big enough to make you think twice before getting in a lift with them).
Above all, it means that people who are theoretically dear to you will call you 'Mr Blimpy' and ask you what you think you are doing every time you open a cupboard door and, entirely by accident, remove a large bag of Cheez Doodles.
