Tata w Irlandii, syn w depresji
- Szczegóły
- Utworzono: 17 lipiec 2009
W zespole badawczym, pod kierownictwem prof. Zbigniewa Węgierskiego znaleźli się: prof. Paweł Prusak, dr Sylwia Piekut - Burzyńska i dr Wojciech Gulin - wszyscy są pracownikami Wydziału Pedagogicznego KPSW. Z naukowcami z naszej uczelni współpracowała Bogumiła Myszkowska, wizytator Kuratorium Oświaty w Bydgoszczy. Efekty kilkumiesięcznej pracy ujęli w raporcie zatytułowanym „Szkoła i opiekunowie wobec eurosieroctwa w województwie kujawsko-pomorskim.
Z wyników, które przedstawili dziennikarzom podczas konferencji prasowej, wynika, że w regionie kujawsko-pomorskim mieszka 12 278 dzieci, których jedno (11.052) lub oboje rodziców (1226) wyjechało w celach zarobkowych za granicę. Dane te uzyskano na podstawie ankiet wysłanych we wrześniu 2008 roku do wszystkich szkół w województwie.
Liczba ta zaniepokoiła naukowców, którzy problemowi postanowili się przyjrzeć z bliska. Do szczegółowego badania wytypowano 12 szkół podstawowych i 5 gimnazjów, w których w sumie zanotowano największą liczbę eurosierot - 523). Na tej podstawie udało się ustalić, że najwięcej dzieci, których rodzice wyjechali do pracy za granicę mieszka w Żninie, Kcyni i Bydgoszczy.
Naukowcy i studenci KPSW pod lupę wzięli najpierw opiekunów dzieci, wychowawców i pedagogów. Po analizie wypełnionych przez nich ankiet, okazało się, że problemy w nauce, kłopoty wychowawcze, niekorzystne zmiany emocjonalne dotyczą zaledwie 10 procent eurosierot.
Ale na tym badacze nie poprzestali - ankiety wręczyli także dzieciom, a ich wyniki były zdecydowanie bardziej niepokojące. Naukowcy przeprowadzili wśród eurosierot badanie tzw. stylu wyjaśniania niepomyślnych wydarzeń. Po ich analizie okazało się, że 49 procent badanych, już dziś wykazuje symptomy, które w przyszłości mogą prowadzić do pesymistycznego nastawienia do życia, braku motywacji, a w efekcie stanów depresyjnych. Krótko mówiąc - brak kontaktu z rodzicem, zerwanie więzi może się odbić niekorzystnie na osobowości dziecka .
Ankieterów interesowało też, w jaki sposób szkoła pomaga eurosierotom. Tylko w dwóch placówkach opracowano programy pomocy takim uczniom, w pozostałych nie stosuje się żadnych procedur, które mogły wspierać dzieci pozbawione opieki jednego lub obojga rodziców (pomoc psychologa, terapia rodzinna).