Świat widziany zza krat
- Szczegóły
- Utworzono: 15 grudzień 2010
Malarstwo, rysunki, rzeźby i rękodzieła autorstwa osadzonych z kilkudziesięciu zakładów penitencjarnych w Polsce można było oglądać w holu głównym budynku KPSW przy ul. Toruńskiej 55-57. Prace te wzięły udział w Ogólnopolskim Konkursie Twórczości Więziennej organizowanym już po raz 19. przez Areszt Śledczy w Bydgoszczy. Wystawa, która gościła u nas do końca grudnia to efekt współpracy Wydziału Pedagogicznego naszej uczelni z bydgoskim aresztem.
Ogólnopolski Konkurs Twórczości Więziennej to ważne wydarzenie artystyczne w środowisku więziennym. O jego znaczeniu świadczy duża liczba osadzonych biorących każdego roku udział w konkursie. W tegorocznym przeglądzie uczestniczyło 131 osadzonych kobiet i mężczyzn z 59 zakładów penitencjarnych z całego kraju. Tradycyjnie już, najwięcej napłynęło prac literackich (296), ale sporo także rękodzieł (39) oraz rzeźb, grafik, obrazów oraz prac z dziedziny sztuk multimedialnych (117). - Adresujemy ten konkurs do wszystkich osadzonych, którzy przejawiają zainteresowanie różnymi formami sztuki Organizujemy go po to, by rozwijać wyobraźnię i kreatywność osadzonych, uwrażliwiać ich na piękno i brzydotę, pozwalać im wyrażać różne emocje. Chcemy też inspirować „nowych" osadzonych do twórczego działania i wskazywać na różnego rodzaju artystyczne zainteresowania, które mogą stać się pasją rozwijaną na wolności - tłumaczą organizatorzy.
Konkurs co roku spotyka się z bardzo dużym zainteresowaniem więźniów, a słów pochwał nie szczędzą także jurorzy oceniający prace. - Myślę że dla osadzonych, udział w tym konkursie nie jest dziełem przypadku czy próbą zabicia czasu. Wzięły w nim udział osoby utalentowane, które czują formę, kolor i kreskę. Były wspaniale przykłady wnikliwej obserwacji natury, budowania nastroju obrazu i wyczucia koloru. Były też prace, które oprócz walorów warsztatowych, tych odtwórczych, miały w sobie pewne przesłanie, pewną myśl i te ceniłem sobie najbardziej. Mówiły one o życiu, o ich życiu - uważa Tadeusz Hassek, przewodniczący jury.
Pod wrażeniem nadesłanych prac był także Krzysztof Derdowski, oceniający w kategorii proza: - Wiele z zaprezentowanych utworów to wyznania, refleksje o znacznym zabarwieniu autobiograficznym. Szczere? Mniej szczere? Nie wiem. Ale na pewno będące zaproszeniem do rozmowy. Trudnej rozmowy, bo o winie, karze, przebaczaniu i nadziei. Wśród nadesłanych prac znajdują się przejmujące opowieści o okrucieństwie i przemocy, uczciwe opowieści o „atrakcjach" bycia złodziejem, o doznaniach związanych z przekraczaniem moralnych zahamowań, wreszcie o winie i krzywdzie. Nagrodzone prace wyróżniają się spośród pozostałych dużą już samoświadomością literacką autorów. Przekonują silnym, czasem okrutnym, realizmem. Dają czytelnikowi wiarygodny zapis doznań psychologicznych złodziejki i zabójców. A czasem dostarczają zwykłych wzruszeń, wywołują współczucie, jak to ma miejsce w przypadku lektury opowiadania o więźniu opiekującym się myszą w celi.
Pisanie zawsze jest uświadamianiem sobie własnej sytuacji, rozpaczy i radości, jest autoterapią. Nawet jeśli jest to, jak jedno z opowiadań nadesłanych na konkurs, opowieść
o polskim komandosie, który pochwycił... Bin Ladena!
I nagroda w dziedzinie literatura powędrowała do Zakładu Karnego w Sztumie (w kategorii poezja) oraz ZK w Goleniowie (kategoria proza). Za najlepszą pracę w kategorii malarstwo i rysunek uznano obraz na papierze „Mój nieboskłon" z Aresztu Śledczego w Radomiu, w kategorii rzeźba - „Pan Jezus i kobity" z OZ Zamrzenica, w kategorii sztuki wizualne - „Teatr Strefowa 17" z ZK Koszalin za przedstawienie „Czapa" i grafikę komputerową „Bajka Bovidu". W dziedzinie rękodzieło zwyciężyła praca ze sznurka „Kwiaty nadziei" z AŚ w Ostródzie.
Oglądaj zdjęcia z wernisażu w naszej Galerii www!